Żona Żołnierza


niedziela, 1 kwietnia 2012

Prima aprilis

Ostatnia wspólna niedziela przed wylotem. Szkoda, że zawierucha za oknem to jednak nie prima aprilis.

Autor: Żona Żołnierza o 13:26
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Strony

  • Strona główna
  • Moja półka z książkami

Archiwum bloga

  • ▼  2012 (10)
    • ►  maja (1)
    • ▼  kwietnia (7)
      • Co trampki widziały
      • Będzie o dzieciach...
      • Zajęciowa terapia czyli jak nie zwariować od rana
      • Skatalogować sentymenty
      • Rzecz o pamiętaniu
      • Jak pożegnać się na 6 miesięcy?
      • Prima aprilis
    • ►  lutego (2)

O mnie

Moje zdjęcie
Żona Żołnierza
Nieco szalona - cóż żona to żona
Wyświetl mój pełny profil

Podczytuję

  • Handmade by Kitek
    Sukienka khaki
    7 lat temu
  • WiedzminoWy
    14.032012
    13 lat temu
Motyw Podróże. Autor obrazów motywu: Airyelf. Obsługiwane przez usługę Blogger.